Czy będzie o idealnej mamie? … Nie.
Czy będzie o perfekcyjnym wychowaniu dzieci? … Nie.
A może o tym jak być idealną żoną? … Nie ma mowy.
Może zbiorem suchych porad od kolejnego coacha, który chce ustawić wasze życie zgodnie ze swoim schematem? … Mam nadzieję, że będę daleka od dawania uniwersalnych rad.
Może ktoś spodziewa się psychologizowania nad tym, co należy zrobić, by wywołać odpowiednie zachowanie naszych dzieci? … Tego chcę uniknąć.
Szukający rad, jak wychować „grzeczne” dziecko też nie odnajdą się u mnie.
To w takim razie czym chcę się dzielić i oczym pisać?
O budowaniu relacji, bliskości, akceptacji i rodzinie.
Do tego będzie trochę o szczęściu, sensie w życiu, spełnieniu i priorytetach. Tylko tyle i aż tyle…
Rozgość się w moim empatycznym zakątku.